Autokarem czy samolotem?
Tak się zastanawiam od kilku dni. Do tej pory jeździłem w Alpy tylko autokarem. Podróż w sumie luźna – rozmowy, browarki, imprezka. Miło się spędza czas. Same autokary też były zazwyczaj wygodne. Miejsca na nogi nie brakowało, była klima, TV i wszystko co trzeba. Jednak to zawsze koło 20. godzin w podróży. A może by tak tym razem polecieć samolotem?
Zawsze wydawało mi się to jakieś nierealne – na narty w Alpy samolotem… Ale w sumie czemu nie. SnowEvents wypuściło właśnie ofertę przelotów. Można dopłacić koło 700 zł i być w Alpach dużo szybciej. Może tak zrobię w tym sezonie. Bagaż nadam sobie do autokaru SnowEvents, a sam polecę w t-shircie na narty… 😉
Szkoda tylko tej imprezki w autokarze…
0